Poniedziałek:1. Wiosło podchwytem sztangą łamaną 2x20
2. wiosło jednorącz hantlem 2x10
3. ściąganie drążka wyciągu górnego podchwytem 2x20
4. ściąganie linki wyciągu dolnego siedząc wąsko dłonie wewnętrznie 2x20
5. Zapasy wyciąg górny 2x20
6. ściąganie łopatki w pochyleniu przodem hantel 2x20
7. Młotki skos dodatni 60 stopni 3x12
8. Brama 3x12
9. wspięcia na palce 3 sposoby 3x30
A więc pierwszy trening... UDANY jak diabli
sajgon totalne, dotarłem do ciężko dostępny rejonów grzbietu
naprawdę porządnie
ból i pompa niemiłosierna, pewne zmiany były
wiosło hantlem doszedłem do wniosku, że mniejsza liczba powtórzeń i większy ciężar lepiej na mnie działa
ściąganie łopatki... to jest MEGA ćwiczenie, totalny kat dla grzbietu !
dodałem dziś łydki, naszła mnie taka ochota i tak pozostanie
bicepsy również porządnie przerobione
i również zmiana, mniejsza liczba powtórzeń czyli z 15 na 12, lepsza jakość ćwiczeń jak dla mnie na tą partię
ciężary będę podawał w next tyg, na razie jestem osłabiony po tym tygodniu przerwy i głodówki, sprawdzam
do tego możliwości w danych ćwiczeniach
trening szybki, nie całą godzinę trwał, dobrze się z tym czułem wysokie tempo