Strona 5 z 8

Re: dieta- problem z moczem

PostWysłany: 19 Luty 2010, o 21:53
przez starter
Jakoś tego nie widze żeby płatki jeść na zimno i to jeszcze z wodą.... ? Jak już kupiłem gainera to trzeba go wykorzystać pewne braki w diecie mam także mało ilością gainera można tą lukę zapełnić... / I jeszcze jedno... mogę czymś zamienić pastę..? Bo każda która u mnie w sklepie jest czy to rybna czy jajeczna ma po 6g białka....

Re: dieta- problem z moczem

PostWysłany: 19 Luty 2010, o 22:24
przez Kwachu
Pasta rybno/jajeczna-ryba+jajka+ser biały 50g+ groszek
Rób jak chcesz z tym śniadaniem

Re: dieta- problem z moczem

PostWysłany: 20 Luty 2010, o 11:24
przez starter
A jakiś zamiennik do tej pasty ?? np 3 jaja i 50 g sera ?

Re: dieta- problem z moczem

PostWysłany: 20 Luty 2010, o 11:35
przez Kwachu
Tez moze być :)

Re: dieta- problem z moczem

PostWysłany: 22 Luty 2010, o 23:58
przez starter
Makaron ryż czy tez kasze mogę jeść z jakimś sosem..?? Bo jak dalej tak będę jadł na sucho to raczej długo ta moja dieta nie potrwa notabene płatki owsiane które tak mi nie smakowały są teraz dla mnie najsmaczniejszym posiłkiem i w ciągu dnia tęsknie za śniadaniem ;)

Re: dieta- problem z moczem

PostWysłany: 23 Luty 2010, o 07:28
przez Kwachu
starter - mozesz robić zupe nawet

Re: dieta- problem z moczem

PostWysłany: 23 Luty 2010, o 13:36
przez starter
Czyli nie ma problemu żeby zjeść makaron z jakimkolwiek sosem tak?

Re: dieta- problem z moczem

PostWysłany: 23 Luty 2010, o 15:28
przez Lord
wszystko z umiarem wiadomo że jak zjesz do makaronu pół litry sosy to nic z tego nie będzie
ale trochę do smaku ujdzie

Re: dieta- problem z moczem

PostWysłany: 23 Luty 2010, o 15:41
przez rafimoc
pokroj sobie warzywa, dodaj troche pieprzu, szczypte soli i juz :) najlepsze rozwiazane i zdrowe:) gotowana marchewka, troche salaty,groszek,pomidory,pokrojony zabek czosnku,posiekany zielony ogorek i juz:) super sprawa:)

Re: dieta- problem z moczem

PostWysłany: 23 Luty 2010, o 16:01
przez createz
Zależy jakie to są jeszcze sosy.. czy są to sosy z paczki, czy też robione własnoręcznie i w jaki sposób sos jest zagęszczany. Wypiszę się Ci Tu sposoby zagęszczania sosów gorących bo pewnie o nie pytasz.

- zawiesiną z maki i śmietany - Pamiętaj że zawiesinę na leży wlewać cienkim strumieniem do gorącej potrawy odstawionej z palnika. wówczas poszczególne ziarna skrobi, chłonąc stopniowo wodę, pękają a ich zawartość wylewa się zagęszczając równomiernie otaczający płyn. Należy ciągle mieszać jak wlewasz zawiesinę dzieki temu rozprowadzisz ziarna skrobi w całej masie i nie do puścisz do grudek (jak je widze to mnie skręca....). aha zanim jeszcze wlejesz tą zawiesinę należy gorący wywar (troszke) wlać do tej zawiesiny aby temperatura się wyrównała i śmietana się nie zważy..

-zagęszczanie podprawą zacieraną- rozpuszczamy mąkę w tłuszczu który otacza cząsteczki mąki i oddziela je od siebie. W tym celu mąke należy utrzeć z tłuszczem, rozprowadzić gorącym płynem (wywar, mleko) połączyć z potrawą i ponownie zagotować w celu rozklejenia skrobi. Do potraw gdzie mamy mała ilość płynu np. sosy. dobrze jest zrobić kulkę, włożyć do wywaru i równomiernie mieszać, tłuszcz będzie topniał pod wpływem temperatury i z kolei będzie uwalniał cząsteczki mąki co będzie powodowało powolne jej rozklejanie.

-zagęszczanie przez zasmażkami- sporządza się z maki pszennej z tłuszczem. topisz tłuszcz na patelni dodajesz mąkę (najlepiej przez sito) i ogrzewasz (zasmażasz). Wysoka temperatura tłuszczu powoduje, że skrobia szybko ulega rozkładowi do dekstryn. im wyższa temperatura tym więcej skrobi ulega dekstrynizacji , co powoduję zmianę zabarwienia i smaku , zwiększa się ilość rozpuszczalnych związków a więc zdolność zagęszczania jest mniejsza. Przy dekstrynizacji białka mąki rumienieją . Są trzy stopnie zasmażki l , ll , lll im wyższy stopień tym zasmazka bardziej ciemniejsza. (długość ogrzewania wpływa na kolor, Najlepsza jest ll stopnia ma wtedy złocisty kolor i dobry smak.

Są też inne opcje wiadomo można zagęścić głównym składnikiem, i ominąć te zagęszczanie potraw.. (lecz w tedy sos nie będzie w 100 % gotowy ale równie smaczny i wydaje mi się że zdrowszy).
Z punktu widzenia gastronomicznego wygląda to tak jak widzisz sosy nie są takie zdrowe :)