Re: SportyBoy
Wysłany:
26 Maj 2011, o 10:50
przez Diablo 88
No jest zmiana,ale jak u Ceibie z siła?niewiem czy podolasz na tym armagedonie,bombardowanie ramion niejest chyba super rozwiazaniem ale mozesz sprobowac.jaki jest w tym cel?chcesz zwiekszyc obwody?mase?chcesz poprawic sile?Zastanow sie dobrze,ja bym robil taki plan w bardzo zaawansowanym momencie,ale to w naprawde bardzo zaawansowanym,wtedy mozna sobie na takie cos pozwolic.Na twoim miejscu zabral bym sie za porzadne FBW,wyznaczyl cel i lecisz jak przecinak!
Re: SportyBoy
Wysłany:
26 Maj 2011, o 15:31
przez rafimoc
Ludzie ogarnijcie sie...
Wystarczy zeby zadbal o tempo i wtedy mialby armageddon;] a nie robienie planu specjalnie pod zginacze i prostowniki ramion - najmniejsze miesnie;] jeszcze bym zrozumial jakbys robil disety w polaczeniu: przysiad tylni + przedni, ale nie takie cos..
aha i nog nie rozbudujesz od biegania nie lodz sie, tymbardziej Ci saa zbedne tylko odpowiednie jedzenie i trening pod Twoje potrzeby.
Re: SportyBoy
Wysłany:
27 Maj 2011, o 21:30
przez SportyBoy
zdaję się na twoje porady. dziennik treningowy założyłem.
SportyBoy
Wysłany:
16 Wrzesień 2013, o 19:18
przez SportyBoy
Siemanko. Nie było mnie tutaj 2 lata. Co do planu treningowego od Rafimoca to jest bardzo konkretny, pamiętam, że robiłem na nim stopniowe postępy.
Ze sportem później było u mnie różnie. Raz się przetrenowałem i odpuściłem, miałem skłonności do grubego melanżowania. Byłem takim pół-sportowcem i pół- imprezowiczem. Po 2 latach stałem się 93 kilogramowym grubaskiem o otłuszczeniu organizmu 16% i 99cm w pasie. Od wiosny trochę biegałem i przeplatałem to z siłownią. Od tej jesieni myślę o powrocie do siłowni i odzyskaniu dawnej formy siłowej.
SportyBoy
Wysłany:
16 Wrzesień 2013, o 19:21
przez Pony
Powodzenia w treningach
Dietka pójdzie i aero to zgubisz zbędny fat