Strona 5 z 15

Re: Dziennik całoroczny, zwycięstwo przed nami

PostWysłany: 4 Kwiecień 2011, o 18:50
przez Menik
nie szkodzi, krytyka motywuje do działania, jesteś w błędzie, na skosie ujemnym - głowa w dół można brać większy ciężar. W ubiegłym roku miałem max na płaskiej 115 kg, ale nie pisze tego bo jak widać jest nie aktualny, wtedy była kreatyna i sporo suplementów, dziś tylko aminokwasy.

PS: przed tym maxem było 50x10 60x10 70x10 80x10

Re: Dziennik całoroczny, zwycięstwo przed nami

PostWysłany: 4 Kwiecień 2011, o 19:00
przez Diablo 88
Broń Boże,ja tutaj niechce nic krytykowac!To mnie oświeciłeś bo naprawde niemialem pojecia,że na skosie w dól można wziąć wiekszy ciezar niż na plaskiej :/ zapewne chodzi o ruch,ktory jest krotszy.Moze kiedys sprawdze.Przed tym maxem mogles zrobic tak 50x10 60x5 70x5 80x5 100 np na maxa i wtedy CUN owiele lepiej pobudzony przd tym ciezarem maxymalnym,tak to tylko spompowales i sie zmeczyles,byc moze wiecej bys wzial,raczej napewno...hmmmm no niewiem nieznam Cie sorry :) Byle do przodu,wazne ze progrs trzymasz.Zapraszam także do śledzenia mojej relacji,narazie nudno ale za jakis czas zrobi sie ciekawiej :) Powodzenia!

Re: Dziennik całoroczny, zwycięstwo przed nami

PostWysłany: 4 Kwiecień 2011, o 19:36
przez Menik
jak znajdę chwilę to będę zaglądał :) liczyłem na 100x6, ale 4 pełne mnie też zadowalają na tę chwilę. Ważne że stały progres jest

Re: Dziennik całoroczny, zwycięstwo przed nami

PostWysłany: 5 Kwiecień 2011, o 09:02
przez Menik
Wtorek (5 kwietnia) - Podsumowanie
DOMS, na najwyższym poziomie
Przednie aktony ud, góra i środek klatki, biceps, naramienne przednie i triceps. Pozytywny koszmar :)

Wczoraj kupiłem sobie oliwe z oliwek z biedronki - "casa de Azeite" rano wziąłem 10 ml na łyżce, mało nie zwymiotowałem, gdyby ktoś szukał to serdecznie ją odradzam w smaku jak spalona guma.

Re: Dziennik całoroczny, zwycięstwo przed nami

PostWysłany: 5 Kwiecień 2011, o 13:18
przez Michał
nie pij samej oliwy blee. Dodawaj ja do salatek czy cos :)

Re: Dziennik całoroczny, zwycięstwo przed nami

PostWysłany: 5 Kwiecień 2011, o 17:58
przez Menik
Wcześniej miałem Manzano - "Oliwa z wytłoczonych oliwek" i mogłem nawet pić z butelki te 20 ml, a teraz kupiłem extra virgin i na pawia się zbiera

Re: Dziennik całoroczny, zwycięstwo przed nami

PostWysłany: 6 Kwiecień 2011, o 12:01
przez Michał
tak to jest z tymi dziewicami :D

Re: Dziennik całoroczny, zwycięstwo przed nami

PostWysłany: 6 Kwiecień 2011, o 12:42
przez Oliver
Menik to Ty nie wiesz, że dziewice smakują najgorzej?:D

Re: Dziennik całoroczny, zwycięstwo przed nami

PostWysłany: 6 Kwiecień 2011, o 13:01
przez Menik
Teraz już wiem hehe :)

Re: Dziennik całoroczny, zwycięstwo przed nami

PostWysłany: 7 Kwiecień 2011, o 13:56
przez Menik
Image

Trening trwał 1:25 h.

Środa (6 kwietnia) - A
Wykroki
17 kg x 10
21 kg x 10

29 kg x 6
29 kg x 6
29 kg x 6
29 kg x 6
29 kg x 6


Martwy ciąg - rwaniowy
30 kg x 10
40 kg x 10
50 kg x 10
60 kg x 10
70 kg x 10
80 kg x 10

90 kg x 6
90 kg x 6
90 kg x 6
90 kg x 6
90 kg x 6


Wyciskanie - skos +
30 kg x 10
40 kg x 10
50 kg x 10
60 kg x 10

65 kg x 6
65 kg x 6
65 kg x 6
65 kg x 6
65 kg x 6


Drag curl ze sztangą
20 kg x 10
25 kg x 10
25 kg x 10
25 kg x 10
25 kg x 10
25 kg x 10



Programowe - Kolor czerwony
Ponad programowe (rozgrzewka / kosmetyka) - Kolor zielony
Pozostałe - Kolor ciemny niebieski

Podsumowanie
Wykroki oraz martwy ciąg poszły bez większych problemów z pełnym skupieniem, na skosie sprawdzałem ciężary i po rozgrzewce było dodatkowe 85 x 6 i 75 x 6, co mnie torchę wyprowadziło z równowagi, jak skończyłem podstawę, to na siłowni włączyli jakąś tandetną muzykę wszyscy zaczęli mi przeszkadzać i w ogóle nie mogłem się skupić, po przemyśleniu zdecydowałem, że ramiona i naramienne będą ćwiczone dwa razy w tygodniu. Ogólnie trening przeciętny, następny tydzień będzie hardcore :)