Strona 4 z 20

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 9 Maj 2010, o 21:25
przez libaXd
jak ktoś będzie wiedział niech da znać.
z góry dzięki :)

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 9 Maj 2010, o 21:30
przez KowalX
Biorąc pod uwagę czas w USA pewnie będzie coś koło 3-4h jak UFC.

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 10 Maj 2010, o 16:32
przez Dementor
Mariusz Pudzianowski najpierw bił, potem śpiewał

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Ten człowiek jest po prostu nie do zdarcia! Zaraz po wyczerpującej walce z Yusuke Kawaguchim (30 l.) Mariusz Pudzianowski (33 l.) wsiadł w samochód i jeszcze w nocy wrócił z Katowic do Warszawy. - O godzinie 9 rano musiałem być w studiu Polsatu - tłumaczy "Pudzian", który dzień po gali KSW zrobił prawdziwy show w programie "Tylko nas dwoje". Ubrany w komiczny strój rozbawił telewidzów do łez

"Super Express": - Przed walką zapowiadałeś, że szybko rozprawisz się z Japończykiem...

Mariusz Pudzianowski: - Myślałem, że skończę to w 3 minuty. Przeciwnik okazał się jednak wytrzymały. Na początku dostawał naprawdę mocne bomby, przecież siedziałem na nim i go lałem. Widziałem, że ma już szaro w oczach, ale nie chciał się poddać. Wtedy już wiedziałem, że będzie ostra jazda, że będą dwie rundy.

- Szybko opadłeś z sił. Druga runda była drogą przez mękę...

- Pierwszą rundę wygrałem sam, drugą wygrał dla mnie trener. Co chwila krzyczał, bym oszczędzał siły i żebym go co chwila punktował. Tak właśnie robiłem. Gdyby nie rady trenera, drugą rundę bym przegrał. Bardzo pomogli mi też kibice. Słyszałem ich doping i wiedziałem, że muszę dać radę, bo nie mogę ich zawieść.

- Następna walka już za 2 tygodnie w USA. A rywal będzie jeszcze trudniejszy.

- Trudniejszy, ale i... łatwiejszy. Tim Sylvia jest cięższy ode mnie i to on teraz będzie musiał dotlenić więcej mięsa. Waży przecież ponad 140 kg. Będzie więc wolniejszy niż Japończyk, który okazał się bardzo szybkim zawodnikiem. W USA może być różnie. Jedno wiem na pewno - będzie we mnie więcej pokory. Siły rozłożę na cały dystans. Potrzebowałem lekcji MMA i ją dostałem.

- Po walce z Kawaguchim Amerykanie kpią z ciebie. Piszą, że pewnie stchórzysz, symulując kontuzję.

- Bzdura! Nie mogę się już z tego wycofać. Skoro się tego podjąłem, to dopnę swego. Amerykanom w zawodach strongmanów pokazywałem, że jak trzeba, to potrafię walczyć na czworaka. Z Sylvią, jak będzie trzeba, zrobię tak samo.

- W walce z Najmanem nie przyjąłeś żadnego ciosu. Z Kawaguchim już kilka ich było.

- No właśnie, a przecież niektórzy trenerzy mówili, że dostanę jednego gonga i się rozpłaczę jak dziecko. Przyjąłem ich kilka, ale szedłem cały czas do przodu.

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 10 Maj 2010, o 16:39
przez Dementor
Podłe insynuacje dotyczące Mariusza Pudzianowskiego.

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

"Tim Sylvia już się ślini na walkę z Mariuszem Pudzianowskim" - napisał po walce "Pudziana" z Yusuke Kawaguchim serwis sportowy amerykańskiego portalu "Yahoo!". Zdaniem dziennikarzy tej witryny po tym, co Polak pokazał w walce z Japończykiem, jego sztab może wymyślić jakąś kontuzję, by doprowadzić do przełożenia walki z dwukrotnymi mistrzem świata UFC.

Łukasz "Juras" Jurkowski, znany polski zawodnik wszechstylowej walki wręcz oraz komentator Polsatu Sport, uważa, że takie insynuacje są kompletną bzdurą. - Nie, nie, to niemożliwe - przekonuje Jurkowski. - Rozmawiałem z Mariuszem o tej walce, jest przygotowany, wszystko jest już dopięte. Na pewno ta walka się odbędzie! - zapewnia.

Sugerowanie, że "Pudzian" w ostatniej chwili wycofa się z walki z Sylvią, to nikczemne insynuacje, które nie mają nic wspólnego z prawdą. Znając ambicję Mariusza można być pewnym, że on nigdy nie uciekłby z pola bitwy w tak niegodny sposób.

Choć w walce z Kawaguchim "Dominator" nie zachwycił, to jednak wygrał dość pewnie. W drugiej rundzie wyglądał już na bardzo zmęczonego, ale mimo to nie dał Japończykowi szansy na zwycięstwo.

- Spodziewałem się, że Mariusz Pudzianowski od początku ruszy na Kawaguchiego. Myślę, że on jest świadomy tego, że nie ma kondycji na prowadzenie walki od początku w równym tempie, przez dwie rundy po pięć minut. Wiedziałem, że jeśli nie skończy rywala w 2-3 minuty, to może być kłopot. Na szczęście dla Mariusza Japończyk nie był jakimś bardzo doświadczonym zawodnikiem, bo mogło by być różnie w drugiej rundzie, kiedy Kawaguchi zorientował się, że może skończyć tą walkę przed czasem - ocenia piątkowy pojedynek Jurkowski.

Choć niewiele dobrego mówi się o stylu, w jakim zwyciężył "Pudzian", to jednak trzeba zauważyć, że był on w stanie zdominować znacznie bardziej doświadczonego rywala. - Kawaguchi miał dobry rekord (11 walk, 10 zwycięstw), wcześniej nie bił się z takim przeciwnikiem jak Mariusz. "Pudzian" technicznie nie był w stanie go zdominować, ale był wielki i silny i tym go przytłoczył. Japończyk po pierwszych minutach trochę się wystraszył i potem już tak ochoczo nie atakował - komentuje dominację "Dominatora" polski zawodnik MMA.

- Dla Pudzianowskiego była to tak naprawdę pierwsza walka w MMA, wygrał i bardzo dobrze. Ale ocenić będzie go można dopiero po 5-6 walkach i wtedy będzie można powiedzieć, czy stać go na coś więcej, niż Najman i Kawaguchi - dodaje "Juras".

Już 21 maja w Bostonie Pudzianowski stanie naprzeciwko Tima Sylvii. Starcie z dwukrotnym mistrzem świata UFC, zawodnikiem, który stoczył już 31 walk w MMA, będzie największym wyzwaniem w jego karierze. - Mariusz trochę ryzykuje, ale znacznie więcej ryzykuje Tim Sylvia. Jeśli "Pudzian" przegra z dwukrotnym mistrzem świata UFC, to będzie to coś, czego się wszyscy spodziewają. Gorzej będzie dla Amerykanina, jeśli Mariusz jakimś cudem wygra, bo na papierze nie ma atrybutów, by zagrozić swojemu rywalowi. A jeśli stanie się coś takiego, jak w walce Sylvii z Rayem Mercerem, gdy przegrał on od razu przez nokaut po pierwszym ciosie pięściarza, wtedy Sylvia będzie skończony. Myślę, że do tego pojedynku Pudzianowski podejdzie na psychicznym luzie, bo to jego rywal ma więcej do stracenia - mówi Jurkowski, który będzie walczył na tej samej gali z Koreańczykiem Changiem Seobem Lee.

Jakie techniki i umiejętności Sylvii będą zdaniem "Jurasa" najgroźniejsze dla Pudzianowskiego? - Boks, przede wszystkim boks i zasięg - Sylvia ma 201 centymetrów wzrostu, dobrze i mocno boksuje. O sile jego boksu przekonał się chociażby słynny Antonio Nogueira, który całkiem nieźle boksuje, a został przez Sylvię zbity w stójce - zauważa komentator Polsatu Sport.

Czy "Pudzian" poradzi sobie z wyższym, bardziej doświadczonym i lepszym technicznie rywalem? Czy na niego też rzuci się od początku? Z całą pewnością będzie to pierwszy przeciwnik, który będzie w stanie znokautować "Dominatora". Ale ostatnio spisuje się słabo. Jeśli Polak trafi jednym potężnym ciosem, walka może skończyć się bardzo szybko.

Grzegorz Wojnarowski, Wirtualna Polska

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 10 Maj 2010, o 19:16
przez SiMO
Pudzian będzie miał bardzo ciężko, będzie musiał go trafić w pierwszej minucie, albo Silva go rozniesie, pudzian musi popracować nad kondycją bo inaczej nic nie zdziała w mma, gdyby pudzian miał kondycję na 1 rundę to już by była inna bajka, ale trudno z taką wagą o dobrą kondycję na początku w mma, pudzian musi zrzucić około 10-15kg, wtedy kondycja będzie lepsza i łatwiej ją będzie wyrobić i utrzymać

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 10 Maj 2010, o 19:18
przez Janosik
Sylvia jest od Pudziana chyba cięższy.

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 10 Maj 2010, o 19:25
przez slowdzerson
Realnie patrząc daje 60 do 40 dla Pudziana!!!:)

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 11 Maj 2010, o 15:47
przez Dementor
Pięć milionów dla Pudziana!

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Ponad pięć milionów telewidzów Polsatu i Polsatu Sport oglądało piątkową walkę Mariusza Pudzianowskiego z Yusuke Kawaguchim podczas gali KSW 13 w katowickim Spodku.

Obydwie stacje przyciągnęły przed telewizory 4,3 mln widzów. W szczytowym momencie - o godzinie 22.36 - galę oglądało aż 5,4 mln. Samą walkę "Pudziana" oglądało łącznie na obu kanałach średnio 5 mln i 30 tysięcy widzów.

Stacja Polsat Sport w trakcie trwania walki "Pudziana" z Kawaguchim osiągała wyższy udział w widowni niż jakakolwiek główna stacja poza Polsatem - zarówno TVN, jak i TVP1 i TVP2 miały mniejszą oglądalność w trakcie walki.

Liczba widzów w trakcie transmisji na antenie Polsat Sport momentami przekraczała nawet milion.

Walkę Mameda Khalidova z Ryutą Sakuraiem emitowana 30 minut po północy oglądało średnio prawie 3,4 mln widzów. W szczytowym momencie walki ok. 00.44 walkę oglądało nawet 3,6 mln widzów.

Przypomnijmy, że "Pudzian" po dwóch pięciominutowych rundach pokonał decyzją sędziów zawodnika z Japonii. To był jego drugi pojedynek w formule MMA. Wcześniej - przy okazji grudniowego debiutu - pokonał na KSW 12 Marcina Najmana. Już niebawem, 21 maja, stoczy trzecią walkę, tym razem z byłym mistrzem prestiżowej organizacji UFC, Timem Sylvią.

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 11 Maj 2010, o 15:50
przez Dementor
Nikt w Polsce nie pokaże walki "Pudziana"?

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

- Z tego, co mi wiadomo Polsat nie pokaże walki Mariusza Pudzianowskiego z Timem Sylvią - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Andrzej Janisz, znany polski dziennikarz komentujący w telewizji Polsat walki MMA. Żadna inna polska telewizja zdaniem Janisza najprawdopodobniej również nie przeprowadzi transmisji. To fatalne wiadomości dla polskich fanów i miejmy nadzieję, że jednak któraś stacja pokaże walkę "Pudziana".

W walce z Yusuke Kawaguchim "Pudzian" zgodnie z oczekiwaniami zaraz po pierwszym gongu ruszył na rywala. Najsilniejszy człowiek świata zasypał Japończyka gradem ciosów, ale o dziwo Kawaguchi dalej stawiał opór. Szturm Pudzianowskiego trwał dwie i pół minuty, później Polakowi zaczęło brakować sił. - Byłem zbyt pewny siebie, myślałem, że go skończę w trzy minuty i to był błąd. Następna lekcja pokory - mówił po walce "Pudzian".

Chociaż Pudzianowskiemu brakowało kondycji, dzięki wielkiej ambicji wytrzymał trudy pojedynku i wygrał decyzją sędziów. Przebiegiem walki zaskoczony był również Andrzej Janisz komentujący galę KSW XIII w telewizji Polsat.

- Nigdy nie spodziewałem się, że walka potrwa tak długo. Myślałem, że będzie to maksymalnie trzy minuty - powiedział Wirtualnej Polsce. - Jestem zbudowany tym, że Mariusz wytrzymał dziesięć minut. W życiu nie przypuszczałbym, że będzie w stanie wytrzymać pięć. „Pudzian” jest odważny - dodał.

Po wygranej nad Kawaguchim, teraz Pudzianowskiego czeka jeszcze trudniejsza przeprawa. Już 21 maja zmierzy się z żywą legendą MMA Timem Sylvią. Trudno przewidywać jaki przebieg będzie miała ta walka.

- Nikt nie jest w stanie przewidzieć przebiegu walki MMA. Element przypadkowości w MMA jest większy niż w jakimkolwiek innym sporcie. Mariusz musi spróbować go trafić. Może mu się uda, tak jak Ray'owi Mercerowi (pokonał Sylvię przez KO w 9. sek. pojedynku - przyp WP). Jeśli mu się nie uda, to nie wygra - stwierdził Janisz.

Niestety polscy kibice najprawdopodobniej nie będą mieli okazji zobaczyć walki "Pudziana" z Sylvią. - Z tego, co mi wiadomo Polsat nie pokaże tej walki. Wydaje mi się, że żadna z polskich telewizji również nie będzie transmitowała tego pojedynku - powiedział komentator Polsatu.

Źródło: wp.pl

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 11 Maj 2010, o 15:53
przez Lord
jak to może nie być walki Pudziana w tv :(