Strona 1 z 4

Dziwne uczucie...

PostWysłany: 13 Październik 2011, o 18:36
przez MassacraPower
siema. mam 15 lat i od 1,5 miesiaca chodze regularnie na kick boxing (treningi trwaja po ok 2 godz). Glowny powód, dla jakiego się tam zapisalem, to zeby wyeliminowac stres.
To nie jest zwyczajny stres, to jest bardzo dziwne uczucie, podam przyklad z dnia dzisiejszego: wracam sobie legalnie z różanca, przedemna idzie 2 lata starszy gosc, z ktorym mialem kiedys do czynienia, ale potem byl spokoj, normalnie sie witalismy itd, az tu nagle wracam z tego kosciola on idzie przedemna, patrze cos trzyma w zacisnietych piesciach i idzie jakby 2 LCD niosl i idzie tak calym chodnikiem, ja w myslach smieje sie z niego, ze idzie jakby na jakas akcje szedl, piesci wypchane itd. Ludzie powsiadywali do aut wiec niewiele ludzi juz wracalo i on sie nagle do mnie odwraca i pyta sie czy chce wpierdol, ja sie pytam za co niby, a on cos zacza mowic ze cos do niego pisalem na nk ze go besztalem. ja sie szybko polapalem o co chodzi, gdyz bylo wlamanie na nk, ktos mi podawal w profilu osmieszajace mnie tresci i zanim zobaczylem to i odzyskalem haslo, po czym usunalem konto ktos musial mu cos powysylac. I on walną mnie w brzuch a ja glupi zamiast wyleciec na niego to strach mnie oblecial i sie mu jak debil po prostu zaczalem tlumaczyc, ze bylo wlamanie itd on do mnie :nie wkurwiaj mnie jeszcze bardziej; mowie ze ja nic o tym nie wiem itd tlumacze sie no i dal mi spokój i poszedl sobie dalej do kolegow, ja sie oddalilem troche zeby sie nie wdawac tam do nich on sie odwrocil i cos sie tam jeszcze wygrazal, ale juz nie slyszalem co.

I teraz senk w tym, ze znow mam to okropne uczucie. caly czas o tym mysle, ze mnie zlapie, co bedzie jak mnie zlapie i tak w kółko... Ogarnia mnie taka dziwna niepewnosc z jednej strony teraz "na trzezwo" bym go lekko mowiac rozpierdolil, ale jak przyjdzie co do czego i go nie daj boze spotkam, znowu zachowam sie jak ostatni lamus. Glupio i zle mi z tym, nie wiem jak sie tego cholerstwa pozbyc. Caly czas mnie to gnębi, przez to nic mi sie nie chce wszystko traci sens i mam takie dziwne mysli, zeby isc na ugode zeby wszystko bylo tak jak dawniej miec z tym spokój itd.
Nie potrafie inaczej opisac tego uczucia, mial ktos kiedys cos takiego? Czy kick boxing mi w tym pomoze?

Dziwne uczucie...

PostWysłany: 13 Październik 2011, o 19:33
przez Zioło
Jestem w twoim wieku.. ale nie mam pojęcia co Ci poradzić..
Kick może Ci w tym pomóc ale jeżeli już dojdzie do "konfrontacji" to nie wiadomo.. ciekawe jak on sobie radzi..

Ale jedno co Ci mogę zaproponować to to abyś się jak najbardziej na tych treningach wyżywał.. to co się dzieje na treningu zostaje na treningu.. dawaj z siebie wszystko na nich :)

Dziwne uczucie...

PostWysłany: 13 Październik 2011, o 19:39
przez MassacraPower
Właśnie, że źle, bo zaczynaja się one o 20:30 kiedy już organizm jest po całym dniu zmęczony i nieraz nawet tak mi się nie chce, że robie tam wszystko "na odpierdol", ale dzięki za rade, spróbuje ;)

Dziwne uczucie...

PostWysłany: 13 Październik 2011, o 19:49
przez Zioło
Wyczytałem że chodzisz na różaniec wnioskuje że jesteś w 3gim i chodzisz tam bo idziesz do bierzmowania :D
i teraz takie pytanie: Trening 20:30 koniec 22:30 ? Dajesz rade to ze szkołą godzić ?

Dziwne uczucie...

PostWysłany: 13 Październik 2011, o 19:52
przez MassacraPower
Daje daje, bo sie nie ucze ;) Hahaha
Nie no na nauke poswiecam malo czasu i lece na trujach przewaznie tylko te materialy do bierzmowania doszly to teraz rzeczywiscie ciezko a jeszcze od pn do tego silownia dojdzie to juz calkiem zapierdol bede mial. Wracam umeczony z kicka ide sie kapac, jesc takze kolo 12 ide spac i wez do szkoly na 7:30 wstawaj :)

Dziwne uczucie...

PostWysłany: 13 Październik 2011, o 19:54
przez Zioło
uu.. troszkę mało tego snu :P

Dziwne uczucie...

PostWysłany: 13 Październik 2011, o 19:59
przez MassacraPower
Co zrobić...

Dziwne uczucie...

PostWysłany: 13 Październik 2011, o 20:08
przez Steryd
pewnie gosc jest od ciebie poprostu wiekszy..to normalne ze sie go boisz.. ale chodzisz na treningi zeby nabrac pewnosci siebie! 1,5 miesiaca to za malo zeby tej pewnosci nabrac, ale wazne jest zebys sie nie poddawal..Masz pewna motywacje do treningow :Kciuk w góre: Pamietaj o wysypianiu sie i dobrym odzywianiu.
Powodzenia ;)

Dziwne uczucie...

PostWysłany: 13 Październik 2011, o 20:13
przez MassacraPower
Nie jest większy. Mimo, że jest 2 lata starszy ma taką łape jak ja (dlatego, że 3 mieś kiedys porzadnie pocwiczylem na silowni, dopoki nie zdalem sobie sprawy, ze spilt 3 dniowy nie ma sensu pozniej byla przerwa w treningach bo nie mial mnie kto nauczyc techiki cwiczen a szczegolnie mc i przysiady, teraz od pn sam powoli bede sie uczyl ;])

Nie wiem dlaczego sie boje, to samo, to nie ja :)

Dziwne uczucie...

PostWysłany: 13 Październik 2011, o 20:21
przez Steryd
spilt 3 dniowy jest faktycznie slaby ale 4 dniowy to jest to .. przynajmniej dla mnie :)

ale wracajac do tematu. przez te 2 lata psycha mu sie troszke zmienila [ co nie oznacza ze tez nie jest obesrany] ;p 15 lat to nie czas na bitki. Miesiac temu pracowalem kolo Jaroslawia wiec mogles pisac wczesniej ;d