Strona 3 z 7

Re: Stare metody treningowe

PostWysłany: 14 Sierpień 2010, o 12:24
przez rafimoc
Sam Reg Park, powiedzial w pozniejszych latach ze juz jest za stary na prochy co jest jednoznaczne - zwiekszenie dawek.

Poza tym kazdy madry czlowiek, wie ze male dawki przynosza lepsze efekty - trwalsze.
Duza dawka = duzy spadek i na nic sie zdadzą odbloki nie odbloki jak ktos przegina to zawsze poleci.

Ale te bujdy co widzialem na necie na zagranicznym forum nawet ze Arnold jakoby jadl ponad 100mg metanabolu dziennie..to zenada. Przekrecil by sie od tego!
Ale ja Wam powiem, zupelnie szczerze ze to wszystko bierze sie u ludzi z cholernej zazdrosci, przypisuja innym ludziom medykamenty w ramach rekompensaty za ich zmarnowany czas na silowni i to slabe osobowosci. Trzeba sie od nich izolowac:)

Re: Stare metody treningowe

PostWysłany: 14 Sierpień 2010, o 12:29
przez rafimoc
ale thegame nie mozemy porownac tamtych czasow z dzisiejszymi.

Dianabol tam byl najbardziej popularny, byl on juz popularny na II wojnie swiatowej kiedy to niemieckim zolnierzom podawali dianabol, ze wzgledow jak wtedy uwazano: zeby usmiezyc bol i miec wiecej sily.

Dzis jest wiecej medykamentow, rozne frakcje kreatyny a prawda jest taka ze ludzie to lenie bo zamiast ostro zapier... to wchodza na forum i od razu pytaja o kreatyne. Pomysl gdyby nie bylo dzis kreatyny i suplementow?? Tylko wytrwali by dobrze wygladali i mieli brutalna sile a reszta by sie niczym nie wyrozniala.
Trzeba na chwile po prostu przeniesc umysl w tamte czasy zeby to zrozumiec:)

Re: Stare metody treningowe

PostWysłany: 14 Sierpień 2010, o 12:37
przez rafimoc
Dodam jako ciekawostke, ze Arnold po 5 latach treningu - glownie duze partie robil 280kg w martwym ciagu, ok.180kg na klatke i 220 w przysiadzie.

To o czyms swiadczy i bynajmniej nie o koksach. A o podejsciu do sprawy na powaznie.

Moze niektorzy to wiedza a moze niektorzy nie, ale wtedy male partie miesniowe zaczynali trenowac dopiero od pewnego pulapu sily! Dzis to wszystko sie zatracilo, a dlaczego?? bo kulturysta musi miec spore obwody i definicje a nie byc silnym - ja sie z tym nie zgadzam. Kulturystyka to sport silowy tak?? wiec sila tez jest tu wymagana. Zapewne mieliscie tak ze stanela Wam sila stanely tez obwody.. to wszystko jest ze soba scisle powiazane! No chyba ze ktos przegina z pompujacymi odzywkami, gdzie wystarczy pomachac glupia 5kg sztangielka na bicepsy i efekt pompy podtrzymany...tu chodzi o naturalne miesnie!! nie spompowane. Ja tak to widze i jest w tym sporo sensu im wiecej czytam o starych metodach tym bardziej tym przesiakam:) moze nie slusznie, bo zyjemy w czasach posunietych do przodu pod wzgledem medycyny i suplementacji oraz treningu, ale i tak uwazam ze ludzie teraz nie maja tyle jaj co mieli kiedys,zeby ciezko trenowac. Jak ktos pisze na forum ze on nie lubi ciezkiego treningu i zakwasow ze on lubi umiarkowany wysilek ale z pomocnymi suplementami to mnie krew zalewa... co on by robil w takim razie bez tych suplementow?? Wy mi powiedzcie:)

Re: Stare metody treningowe

PostWysłany: 14 Sierpień 2010, o 12:41
przez cooler_102
jeszcze nokogo nie spotkalem kto zrobil by w dwa l;ata 44cm w lapie. jest tu taki? i od ilu cm zaczylal? ;)
prawda jest taka, jak powiedzial thegame, Ci starzy mistrzowie dzisiaj na pewno by nie jechali tamtymi planami i na pewno mieliby teraz lepsze efekty. gdyby dzisiejsze treningi byly bez sensu to wogole nikt by ich nie zapoczatkowal w latach 80, 90 itd. ale prawda jest tez to ze nie wszystkie treningi sa od razu dla kazdego. duzo seri i izolacje to raczej nie dla poczatkujacych czy wszystkich z malym stazem. a ilu jest tu takich co cwicza po0 dwa lata a ich rekordy nie przekraczaja 37cm w lapie, klata 100, mc 120 ???? dwa lata i tylko tyle?? a 8 cykli juz za nimi. smiech....

Re: Stare metody treningowe

PostWysłany: 14 Sierpień 2010, o 12:44
przez cooler_102
rafimoc napisał:Dodam jako ciekawostke, ze Arnold po 5 latach treningu - glownie duze partie robil 280kg w martwym ciagu, ok.180kg na klatke i 220 w przysiadzie.

To o czyms swiadczy i bynajmniej nie o koksach. A o podejsciu do sprawy na powaznie.

Moze niektorzy to wiedza a moze niektorzy nie, ale wtedy male partie miesniowe zaczynali trenowac dopiero od pewnego pulapu sily! Dzis to wszystko sie zatracilo, a dlaczego?? bo kulturysta musi miec spore obwody i definicje a nie byc silnym - ja sie z tym nie zgadzam. Kulturystyka to sport silowy tak?? wiec sila tez jest tu wymagana. Zapewne mieliscie tak ze stanela Wam sila stanely tez obwody.. to wszystko jest ze soba scisle powiazane! No chyba ze ktos przegina z pompujacymi odzywkami, gdzie wystarczy pomachac glupia 5kg sztangielka na bicepsy i efekt pompy podtrzymany...tu chodzi o naturalne miesnie!! nie spompowane. Ja tak to widze i jest w tym sporo sensu im wiecej czytam o starych metodach tym bardziej tym przesiakam:) moze nie slusznie, bo zyjemy w czasach posunietych do przodu pod wzgledem medycyny i suplementacji oraz treningu, ale i tak uwazam ze ludzie teraz nie maja tyle jaj co mieli kiedys,zeby ciezko trenowac. Jak ktos pisze na forum ze on nie lubi ciezkiego treningu i zakwasow ze on lubi umiarkowany wysilek ale z pomocnymi suplementami to mnie krew zalewa... co on by robil w takim razie bez tych suplementow?? Wy mi powiedzcie:)


co prawda to prawda, robienie cwiczen wielostawowych i podwyzszanie obvciazenia ma sens. wszyscy mowia o progresji ale czy na pewno ja stouja? skoro tak to dlaczego tak jak mowi rafi piszecie ze ciezkie treningi nie dla was bo sa ciezkie?? suple pomagaja ale czy bez nich wogole byscie cwiczyli? ja tak. zastanowcie sie nad soba

Re: Stare metody treningowe

PostWysłany: 14 Sierpień 2010, o 13:35
przez thegame
A widziałeś jak Arnold wyglądał w wieku 19 lat??

Re: Stare metody treningowe

PostWysłany: 14 Sierpień 2010, o 13:38
przez rafimoc
widzialem, 50 w rece w udach po 70.

I co to udowadnia?? Ze sie mocno faszerowal?? nie.

Ze wiedzial jak cwiczyc, jak on po 2 latach treningu zaczal wlaczac dopiero male grupy miesniowe do treningu. Swoja ksiazke Arnold Edukacja kulturysty wydal jak juz bym troche przesiakniety splitami i tam wlasnie poleca male grupy od samego poczatku. Natomiast kiedy opisywal swoja historie od samego poczatku wspominal o tym ze cwiczyl tylko na duze grupy miesniowe.

Re: Stare metody treningowe

PostWysłany: 14 Sierpień 2010, o 13:41
przez rafimoc
I ma to dla mnie logiczny sens, bo cwiczac tylko na duze grupy miesniowe - male rowniez wspolpracuja. Wystarczy zamiennosc cwiczen w duzych partiach zeby male dostawaly inne bodzce:) zmiana kata itp.

A kiedy juz sie wlaczy male grupy do treningu to one rosna jak na drozdzach bo to dla nich nowosc:) szkoda, ze wczesniej o tym nie wiedzialem,ale coz:)

Re: Stare metody treningowe

PostWysłany: 14 Sierpień 2010, o 13:46
przez Michał
mysle ze nic straconego. Ja sprobuje wlasnie tej metody ze same duze bede cwiczyl. Małe grupy miesniowe wtedy odzwyczaja sie od typowych cwiczen na te partie i moze ja po paru miechach wroce do normanego fbw to wtedy rusza w zdwojonym tempie :)

Re: Stare metody treningowe

PostWysłany: 14 Sierpień 2010, o 13:47
przez rafimoc
dlatego tez tak zrobie, nie zgapiaj eheh:D