Jak sobie nie naderwać mięśni brzucha?
Wysłany: 20 Kwiecień 2011, o 22:20
Naderwałem sobie mięśnie brzucha.
Zaczęło się od tego, że na koniec każdego treningu (FBW A B 15-10-5) wykonuję 3 ćwiczenia na brzuch (dół, skosy, góra). Wcześniej brzucha nie ćwiczyłem, gdyż mam płaski i silny ale coś mnie naszło i zacząłem. Ale wydaje mi się, że to nie ćwiczenia mięśni brzucha doprowadziły do kontuzji, tylko superseria je porzedzająca:
wyciskanie ujemne z podciąganiem podchwytem z obciążeniem. W obu tych ćwiczeniach brzuch mocno się spina. No i na którymś treningu nie byłem już w stanie przećwiczyć brzucha bo po superserii klatki z plecami czułem w brzuchu mocne kłucie (coś ala skurcz). Teraz, wiem, że to delikatne (na szczęście) naderwanie - brzuch miałem kilka dni gorący, miejscowo opuchnięty no i ciągły ból. Teraz po kilku dniach odstawki wszystko wraca do normy i powoli wrócę do ćwiczeń. Tylko zastanawiam się jak nie dopuścić do takiej sytuacji ponownie.
Nie będę na pewno ćwiczył brzucha na każdym treningu, bo podejrzewam, że jego "przemęczenie" mogło się przyczynić do naderwania. Natomiast ta superseria klatki z plecami to moje oczko w głowie i tego nie chcę zmieniać.
Macie jeszcze jakieś pomysły?
Zaczęło się od tego, że na koniec każdego treningu (FBW A B 15-10-5) wykonuję 3 ćwiczenia na brzuch (dół, skosy, góra). Wcześniej brzucha nie ćwiczyłem, gdyż mam płaski i silny ale coś mnie naszło i zacząłem. Ale wydaje mi się, że to nie ćwiczenia mięśni brzucha doprowadziły do kontuzji, tylko superseria je porzedzająca:
wyciskanie ujemne z podciąganiem podchwytem z obciążeniem. W obu tych ćwiczeniach brzuch mocno się spina. No i na którymś treningu nie byłem już w stanie przećwiczyć brzucha bo po superserii klatki z plecami czułem w brzuchu mocne kłucie (coś ala skurcz). Teraz, wiem, że to delikatne (na szczęście) naderwanie - brzuch miałem kilka dni gorący, miejscowo opuchnięty no i ciągły ból. Teraz po kilku dniach odstawki wszystko wraca do normy i powoli wrócę do ćwiczeń. Tylko zastanawiam się jak nie dopuścić do takiej sytuacji ponownie.
Nie będę na pewno ćwiczył brzucha na każdym treningu, bo podejrzewam, że jego "przemęczenie" mogło się przyczynić do naderwania. Natomiast ta superseria klatki z plecami to moje oczko w głowie i tego nie chcę zmieniać.
Macie jeszcze jakieś pomysły?