Strona 2 z 3

Re: Ból w mostku

PostWysłany: 29 Kwiecień 2011, o 19:36
przez MassacraPower
Rafi, Ty mnie nigdy nie przestaniesz zaskakiwać - skąd u Ciebie tyle wiedzy do jasnej cholery? O.o

Re: Ból w mostku

PostWysłany: 30 Kwiecień 2011, o 11:10
przez smile
wczoraj zakupiłem takie duże plastry i okleiłem sobie nimi miejsca bolące tak by uniemożliwiało mi jakieś agresywne ruchy klatką - jest troszkę lepiej.

rafimoc napisał:Kladziesz sie na grzbiecie i teraz:
a) zatrzymaj sie na 1/4 ruchu
b) zatrzymaj sie na 1/2 ruchu
c) zatrzymaj sie na 3/4 ruchu
d) zatrzymaj rece na podlodze


ok, a teraz wykonałem to co pisałeś a więc:
w żadnej fazie tego ćwiczenia nie odczułem silnego bólu dopiero ból by się zapewne pojawił gdy bym ręce odchylił bardziej do tyłu np. tak jak się pompki robi bo np. w takiej fazie jak na obrazku zamieściłem poniżej to już bym nie wytrzymał z bólu i miał nie przespaną noc bo by bolało więc unikam takich ruchów rękami.

Image

podsumowując: ból pojawia się najbardziej gdy jest mostek bardzo napięty.
Z góry przepraszam jeśli moje wypowiedzi nie są za bardzo zrozumiałe ale nie wiem jak to ujmować wszystko...

Re: Ból w mostku

PostWysłany: 30 Kwiecień 2011, o 11:23
przez rafimoc
to jestesmy w domu:)
Na poczatku obstawialem krzywe zatransferowanie silowe tj niepoprawne w okolicy barkow, jednakze teraz jak napisales ze nie boli w zadnym polozeniu, a jedynie wtedy kiedy rece sa odwiedzione w tyl tj. lokcie cofaja sie poza linie ciala to to jest najzwyklejszy w swiecie przykurcz barkowy i piersiowy, cwiczenia dla Ciebie:

Rozpietki z ziemi - kladziesz sie grzbietem na podlodze, rece rozlozone na boki w dloniach trzymasz sztangielki - nawet male 2-3kg na poczatek!! sciskasz mocno piersiowe i dzieki temu rece wedruja w gore - to bardzo wazne!! inaczej bedzie Cie bolal mostek z tego wzgledu ze zapracujesz rotatorami i bicepsami a nie piersiowymi. Piersiowe trzeba wzmacniac.

Przysiady rwaniowe - nawet polowiczne! o co chodzi?
Kladziesz gryf na stojaki od przysiadow, odchodzisz z nim trzymajac go na barkach, lapiesz cala szerokosc gryfu lub tuz przed koncem - wybijasz nad glowe (nawet tego nie poczujesz) trzymajac na wyprostowanych rekach przysiadach ze sztanga nad glowa.

http://www.youtube.com/watch?v=nqC94y16 ... re=related - w ten oto sposob.

2x w tyg te cwiczenia.
Dla przysiadow rwaniowych - 4-5serii po 20-25pow
Dla rozpietek podobnie.

Jesli przysiady rwaniowe beda opanowane w stopniu " do zaliczenia" to sprobujemy wiosla jednoracz, zeby nauczyc uklad nerwowy ze ma nic nie bolec kiedy lokiec bedzie wyjezdzal poza linie ciala - kiedy to sie wykona to juz zadne cw. nie bedzie sprawiac problemow.

filmy by sie przydaly z rwaniowych.

Re: Ból w mostku

PostWysłany: 30 Kwiecień 2011, o 11:30
przez smile
Dzięki wielkie rafimoc, bedę tak robić jak mówisz bo szczerze zmarnowałem kupę czasu i kasy na lekarzy co w sumie nic nie zrobili...
a mam pytanie czy jakieś maści mi w tym pomogą? bo nie chcę jeść tabletek przeciw bólowych ciągle gdy się budzę w nocy oblany potem z bólu...

p.s to ten przykurcz tak długo może trwać że już 4 miesiąc?? (szok)

Re: Ból w mostku

PostWysłany: 30 Kwiecień 2011, o 11:38
przez rafimoc
moze trwac nawet przez cale zycie jak sie uprawialo niewlasciwa aktywnosc fizyczna lub wcale jej nie bylo.

Nie jedz tabeletek przeciwbolowych!
Masci ? konska polecam oraz prysznice raz zimna raz goraca woda.

Re: Ból w mostku

PostWysłany: 30 Kwiecień 2011, o 11:46
przez smile
ah to mnie pocieszyłeś...
to nic zostaję mi maść i ćwiczenia te co pisałeś, jeszcze raz wielkie dzięki, na tym forum się dowiedziałem w 2 dni więcej niż przez całe 4 miesiące chodzenia po lekarzach... :)

Re: Ból w mostku

PostWysłany: 30 Kwiecień 2011, o 11:49
przez rafimoc
zdawaj relacje na biezaco bo liczy sie postep.

Re: Ból w mostku

PostWysłany: 30 Kwiecień 2011, o 11:51
przez smile
będę, będę pisał co i jak :)

Re: Ból w mostku

PostWysłany: 30 Kwiecień 2011, o 12:18
przez Oliver
smile zainwestuj w NAPROXEN EMO, taka żółta tubka, świetna i bardzo silnie działająca:) smarować kilka razy dziennie, wmasowywać.

Re: Ból w mostku

PostWysłany: 23 Maj 2011, o 16:03
przez smile
Wiadomości z frontu :)

Witam chłopaki, robiłem/robię jak pisaliście oraz zakupiłem maść, powiem że lepiej się czuje ale jednak nie do końca, bóli w mostku nie mam już tak silnych jak dawniej, jeszcze czasem przy ruchach klatki piersiowej mnie rwie ale po chwili przechodzi więc poprawa jest bo w nocy mnie już nie rwie i mogę przespać całą noc no ale uważam jak tylko mogę by nie przesilić kręgosłupa i klatki, tylko mam straszne bóle pleców rano gdy wstaję... :| muszę przeważnie wstać, pochodzić po domu z 40 min aż ustąpią... zapewne przyczyna tego jest że mam siedzący typ pracy no ale nic na to nie poradzę...