Re: Dieta. Dobra nie Droga :D
Wysłany: 10 Marzec 2010, o 10:48
Kwachu żołądek się musi przyzwyczaić, gazy są nieuniknione... ja z początkami diety to musiałem pokój wietrzyć, teraz jem jeszcze więcej
niż wtedy i gazów jako takich wielkich nie ma, sporadycznie jak to u człowieka...
więc o co Ci chodzi? od kiedy gazy są złe? żołądek po prostu się przyzwyczai i tyle...
u mnie na siłowni wszyscy mieli gazy lub mają, a niektórzy to takie wiatry dają, że all mordę na nich drą:P
Unikaj takich produktów jak: mleko-pieczywo(ciemne)-kasza gryczana-płatki owsiane-roslinny straczkowe(nasiona).
Yyy Kwachu? nie pomyliłeś się? po cholerę ma omijać podstawowe produkty w diecie?
niż wtedy i gazów jako takich wielkich nie ma, sporadycznie jak to u człowieka...
więc o co Ci chodzi? od kiedy gazy są złe? żołądek po prostu się przyzwyczai i tyle...
u mnie na siłowni wszyscy mieli gazy lub mają, a niektórzy to takie wiatry dają, że all mordę na nich drą:P
Unikaj takich produktów jak: mleko-pieczywo(ciemne)-kasza gryczana-płatki owsiane-roslinny straczkowe(nasiona).
Yyy Kwachu? nie pomyliłeś się? po cholerę ma omijać podstawowe produkty w diecie?