Strona 46 z 50
Dziennik treningowy , powrót po kontuzji kregoslupa
Wysłany:
1 Marzec 2012, o 22:37przez beniooo
Caly czas strzela:D odcinek dolny, gdy naciagam, gorny gdy spinam lopatki, tzn "strzele" raz i pozniej nie strzela od razu, trzeba odczekac kilkanascie minut i znow strzeli. Z reguly to nie boli, a nawet jak czasem lekko zaboli to po "strzale" juz nic nie boli
Dziennik treningowy , powrót po kontuzji kregoslupa
Wysłany:
2 Marzec 2012, o 13:55przez Purina
Szczerze? Nigdy nie słyszałam, żeby komuś kręgosłupo strzelał. Kolana, to tak, ale kręgosłup? E-e. Wybierz się z tym gdzieś.
Dziennik treningowy , powrót po kontuzji kregoslupa
Wysłany:
2 Marzec 2012, o 22:09przez beniooo
A ja slyszalem nie raz , w necie tez duzo tego typu przypadkow znajazlem. A tak nawiasem to mi wszystkie stawy strzelaja rowniez.
02.03.2012
Rotatory barkow
Przysiad ze sztanga:
60kg x12
60kg x12
80kg x12
Wyprosty:
4x 15 + 20kg
Rehaby:
sztrugsy drazkowe, na poreczach , no money - po 3s x 25 powt.
Plecy:
drazek - ciezar ciala
5x 12
wioslowanie sztanga:
60kg x15
70kg x15
80kg x15
80kg x15
90kg x15
przyciaganie linki wyciagu dolnego w siadzie(wąsko):
3 x 10
przyciaganie linki wyciagu gornego w siadzie(szeroki uchwyt):
4 x12
Sztrugsy:
60kg 1x 25
90kg 4x 15
Triceps:
francuz w lezeniu:
25kg x 15
35kg x 12
40kg x 12
45kg x 12
50kg x 8
Prostowanie ramion(nachwyt):
4x12
Prostowanie ramion z hantlem w opadzie:
15kg 3x15
Podsumowanie:
Czasem w ciagu dnia, czy podczas przerw miedzy seriami zaboli tu i tam, ale nie sa to bole ciagle, takie lekkie punktowe ulamkosekundowe, ze tak to nazwe hehe. Co ciekawe po treningu jest idealnie:) Ale irytuje mnie bol w lydce, bo znow mi troche dokucza, a wiem, ze to od kregoslupa;/
Dziennik treningowy , powrót po kontuzji kregoslupa
Wysłany:
2 Marzec 2012, o 22:12przez Michał
chwile mnie na forum nie bylo ale widze spory progres silowy u Ciebie
Gratulacje.
Wioslujesz polsztanga czy zwykla sztanga ??
Dziennik treningowy , powrót po kontuzji kregoslupa
Wysłany:
3 Marzec 2012, o 12:04przez beniooo
milo slyszecv:) wiosluje zwykla i powiem Ci ,ze moglbym dac jeszcze wiecej, ale wole nie przesadzac , w koncu wioslowanie obciaza kregoslup.
Dziennik treningowy , powrót po kontuzji kregoslupa
Wysłany:
3 Marzec 2012, o 13:05przez Michał
to jak zwykla to jeszcze wiekszy podziw dla Ciebie. Gartuluje
Dziennik treningowy , powrót po kontuzji kregoslupa
Wysłany:
3 Marzec 2012, o 20:26przez beniooo
Dziekuje:) a co do strzelajacego kregoslupa i w ogole stawow to moze powinienem kupic cos na nawilzenie stawow i moze pomoze.
Dziennik treningowy , powrót po kontuzji kregoslupa
Wysłany:
3 Marzec 2012, o 20:31przez Michał
sprobuj glukozamine na poczatek
Dziennik treningowy , powrót po kontuzji kregoslupa
Wysłany:
3 Marzec 2012, o 21:31przez beniooo
Tez o niej myslalem.
Dziennik treningowy , powrót po kontuzji kregoslupa
Wysłany:
5 Marzec 2012, o 23:09przez beniooo
05.03.2012
Rotatory barkow
Przysiad:
60kg x15
60kg x15
60kg x15
Wyprosty:
4x 20
Rehaby:
sztrugsy drazkowe, na poreczach , no money - po 3s x 25 powt.
Klatka:
Skos góra hantlami:
26kg 4x 15-18
Skos gora:
4x 80 x 10
Płaska :
2x 60kg x 15
3x 100 kg x 6
Rozpietki na bramie :
3 x 12
Biceps:
uginanie stojąc 40kg 4x 10
uginanie hantli stojac z suplinacja 16kg 3x10 na reke
modlitewnik - 35kg 3x10
Przedramie:
uginanie nadgarstkow podchwytem 30kg 3x 20
uginanie stojac nachwytem 30kg 3x 10
Podsumowanie:
Bez zastrzezen.
Z racji , ze gore klatki mam slaba postanowilem ustawic ja jako priorytet, z tegoco wiem, najlepszym cwiczeniem jest wyciskanie hantli , z tym , ze u mnei na silowni nie moge zalozyc wiecej , niz dzis dalem , a robiac to cwiczenie pierwsze jestem w stanie na kazdej serii zrobic minimum 15 powt, wiec jak myslicie ,lepiej tak robic, czy najpierw sztanga a potem hantlami?