Strona 3 z 20

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 8 Maj 2010, o 21:53
przez kazik.
Prywatne sprawy załatwiajcie w PW.

Przypominam że ten temat jest poświęcony walce Pudzianowski - Sylvia.

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 9 Maj 2010, o 10:02
przez Joga
Ponieważ nie mogę tej informacji znaleźć, pytam. Wiadomo na 100% czy Polsat / Polsat Sport będzie emitować galę z Pudzianowskim vs Sylvia?

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 9 Maj 2010, o 10:04
przez Dementor
Na 100% jeszcze tego nie wiadomo, ale prawdopodobnie tak.

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 9 Maj 2010, o 13:10
przez Dementor
Pudzianowski: teraz będę mocniejszy i silniejszy

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Mariusz Pudzianowski był w znakomitym nastroju, na spokojnie opowiadając o swoim wygranym pojedynku z Yusuke Kawaguchim. Nie przejmował się tymi w USA, którzy wątpili, czy po dziesięciu ciężkich minutach z Japończykiem, ciągle będzie chciał już za dwa tygodnie walczyć z dwukrotnym mistrzem UFC, Timem Sylvią.

- Tylko, ci którzy mnie nie znają mogli myśleć, że nie pokonanie Kawaguchiego przez nokaut mogło zachwiać moją pewność siebie przed walką 21 maja z Sylvią. Będę na ringu pod Bostonem, mocniejszy i silniejszy niż kiedykolwiek. Potrzebowałem trudnej lekcji MMA. I ją dostałem - mówi Pudzianowski.

Jak ciężkich było tych dziesięć minut na ringu w Katowicach?

Mariusz Pudzianowski: - Ciężkie. Chciałem być zbyt widowiskowy, zbyt rozrywkowy i za wszelką cenę zachwycić kibiców. Zapłaciłem za to dziesięcioma minutami na ringu, choć nigdy w "Spodku" nie bałem się, że przegram, a Yusuke nigdy nie był bliski zrobienia mi krzywdy. Pewnie było widać, że on ma dorobek 11 zwycięstw i tylko jedną porażkę, a ja miałem za sobą zaledwie drugą walkę w MMA. Tak naprawdę pierwszą z doświadczonym zawodnikiem w tym sporcie.

Niektóre ze stron amerykańskich sugerowały, że jeśli podobnie zawalczysz z Timem Sylvią, to nie masz szans na zwycięstwo. Pojawiły się sugestie, że Sylvia tylko czeka na takiego Pudzianowskiego i może powinieneś przesunąć termin walki bo nie jesteś jeszcze gotowy na walkę z dwukrotnym mistrzem renomowanej UFC.

- Niech sobie Sylvia czeka i się cieszy, że będzie mu łatwo, ale nie będzie, żadnego przesuwania terminów. Tym lepiej dla mnie, że się cieszy, bo taktyka na niego będzie zupełnie inna i niczego z mojej walki z Kawaguchim dobrego dla siebie nie wyciągnie. Tylko, ci którzy mnie nie znają mogli myśleć, że nie pokonanie Kawaguchiego przez nokaut mogło zachwiać moją pewność siebie przed walką 21 maja z Sylvią. Będę na ringu pod Bostonem, mocniejszy i silnijszy niż kiedykolwiek. Potrzebowałem trudnej lekcji MMA. I ją dostałem. Tak naprawdę, przed walką z Sylvią najgorsze co mogłoby sie mnie przydarzyć to łatwe, kilkudziesięciosekundowe zwycięstwo. Teraz mam za sobą 10-minutową szkołę MMA, wiem znacznie lepiej co musze zrobić, żeby wygrywać, jak się zachować w ringu. W pierwszej minucie walki z Kawaguchim kilka razy byłem bliski znokautowania Japończyka, ale zamiast spokojnie przyjrzeć się sytuacji, wyczekać na dogodny moment, waliłem go całymi seriami ciosów, zamiast zadać jeden, dwa bardzo silne, które pewnie skończyłyby zabawę. To był błąd żółtodzioba, który dopiero uczy się tego sportu. Ala ja zawsze byłem bardzo pojętnym uczniem. Udowodnię to 21 maja w walce z Sylvią.

Wyglądało na to, że szybko straciłeś kondycję i zaczęły się spekulacje, że nie masz na tyle sił, żeby dorównać zawodnikom MMA z najwyższej półki, takim jak Tim Sylvia.

- Niech tak myślą ci, którym zawsze się coś we mnie nie podobało. Zacząłem w szalonym tempie, takim, jaki się widzi u zawodników mających połowę mojej wagi. To się zmieni w walce z Sylvią, będzie więcej kontrolowanej, nie tak żywiołowej, siły. Lubię udowadniać ludziom, że się mylą. Byli tacy, którzy mówili, że przegram z Najmanem, później na pewno miałem przegrac z Kawaguchim, bo on to przez całe życie zawodowiec, a ja się MMA bawię i to od niedawna. To samo było w prasie w Stanach w 2009 roku, kiedy Amerykanin Derek Poundstone opowiadał wszystkim z mediów, przed mistrzostwami świata, że mnie zniszczy, że będę się po zawodach nadawał tylko do noszenia jego walizek. Skończyło się na tym, że byłem drugi, a on dopiero czwarty. Niebezpiecznie jest mnie nie doceniać.

Fizycznie czujesz się znakomicie...

- Nic mi nie dolega, nie ma kontuzji, nie ma nad czym płakać. Odpocznę pare dni, wrócę na chwilę do treningów i lecę do USA na walkę z Sylvią. Taki już jestem, że rozmawiamy teraz, niecałe 24 godziny po walce, a ja już nie mogę się doczekać, kiedy spiker wyczyta moje nazwisko przed walką z Amerykaninem. Nic się nie zmieniło - ciągle chcę być mistrzem świata.

Źródło: ASinfo

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 9 Maj 2010, o 13:15
przez Pakerrio
Chciałbym żeby Pudzian i po walcę był w tak wspaniałym humorze. Wierzę, że będzie

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 9 Maj 2010, o 13:19
przez Dementor
Sylvia złamał rękę, ale znokautował

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Były mistrz świata wagi ciężkiej federacji UFC Tim Sylvia będzie kolejnym rywalem Mariusza Pudzianowskiego w MMA. "Main-iac" zapowiada, że znokautuje najsilniejszego człowieka świata.

Do pojedynku "Pudziana" z Sylvią dojdzie 21 maja w Bostonie na gali federacji "Moosin". Trudno wskazać faworyta tej walki. Amerykanin jest na pewno o wiele bardziej doświadczony (31 walk w MMA, 25 wygranych, 6 porażek) i ma większe umiejętności. Jest wyższy i cięższy od "Dominatora", ale ustępuje mu pod względem siły. Na dodatek w ostatnich pojedynkach nie spisywał się najlepiej. Skompromitował się, przegrywając z byłym pięściarzem Rayem Mercerem w 9 sekund.

W USA panuje przekonanie, że Sylvia powinien dać sobie już spokój z walką, a stając do ringu z Pudzianowskim ryzykuje tylko utratę zdrowia. Były mistrz się z tym nie zgadza. - Nie doceniają mnie, no i oczywiście uważają, że jestem skończony. A ja mam coś do zrobienia - mówi Sylvia.

Mierząc 201 centymetrów wojownik nie powinien przestraszyć się mniejszego o 15 centymetrów Pudzianowskiego. - On jest duży, silny i atletycznie zbudowany, ale ja go znokautuję. Mój ostatni przeciwnik Jason Riley myślał, że już po mnie, a znokautowałem go w pierwszej rundzie. Dorwałbym go nawet wcześniej, ale złamałem sobie rękę - opowiada Sylvia.

Źródło: wp.pl

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 9 Maj 2010, o 13:24
przez Dementor
Najman: jeśli Pudzian trafi...

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

- W walce z Yusuke Kawaguchim Mariusz Pudzianowski pozytywnie mnie zaskoczył. Myślałem, że po pierwszych dwóch minutach walki będzie zawodnikiem dużo łatwiejszym do pokonania. Ale on jest niesamowicie ambitny, przetrwał cały dystans i wygrał, choć nie tak szybko jak chciał. Kolejny krok na drodze do kariery w MMA za nim - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marcin Najman, który w grudniu ubiegłego roku został pokonany przez "Dominatora".

Kiedy na początku walki Pudzianowski rzucił się na Japończyka, czy myślał pan, że ten pojedynek zaraz się zakończy?

Nie, przeczuwałem, że Kawaguchi, który z dwunastu walk wygrał jedenaście i ma duże doświadczenie, miał jeden atut, którego ja posiadać nie mogłem. Widział walkę Mariusza ze mną. Ja Pudzianowskiego wcześniej w ringu nie widziałem. W tej walce element zaskoczenia został wyeliminowany.

"Dominator" po raz pierwszy walczył przez pełne 10 minut i okazało się, że jak na razie ma dość skromny repertuar ciosów i technik. Czy spodziewał się pan, że w tej walce pokaże jednak trochę więcej?

Nie wymagajmy od Mariusza za wiele. Finezyjnym technikiem on nigdy nie będzie. Ma inne argumenty, którymi wygrywa - ogromną siłą i ambicję. Te atuty będą prowadziły go do zwycięstw.

W tej walce mogliśmy zobaczyć, jakie są umiejętności obronne "Pudziana". Jak je pan oceni?

Przy bronieniu się przed low-kickami Kawaguchiego wyszło jego doświadczenie z karate. Doświadczenie, które ja trochę zlekceważyłem przed walką z Mariuszem. On pokazał, że wie nie tylko, jak wyprowadzać niskie kopnięcia, ale także jak je przyjmować.

Po kilku minutach pojedynku zaczęło być krucho z kondycją Pudzianowskiego. Dość szybko "spuchł". Czy ktoś o jego gabarytach i muskulaturze jest w stanie wypracować większą wytrzymałość?

Wydaje mi się, że będzie o to bardzo ciężko. Masa to jedno, ale fakt, że Mariusz całe życie uprawiał sport o zupełnie innej specyfice. Wytrenowanie kondycji będzie w jego przypadku trudnym zadaniem. Ale wszystko jest do zrobienia.

Jakie prognozy przed pojedynkiem "Pudziana" z Timem Sylvią, zawodnikiem, który jest od niego dużo wyższy i bije go na głowę doświadczeniem?

Może to być dla Mariusza bardzo trudny pojedynek. Jednak niewykluczone, że "Pudzian" już w pierwszej minucie trafi Sylvię. Widziałem już takie pojedynki, w których Sylvia szybko obrywał - z Rayem Mercerem przegrał w dziewięć sekund, z Fiodorem Emielianienką w niewiele ponad dwadzieścia. Mariusz również może tego dokonać, ma ogromną siłę i dynamikę. Z drugiej strony Sylvia wie już sporo o Pudzianowskim. Na pewno widział jego dwie pierwsze walki w MMA. Zobaczymy, jak się to potoczy, przed nami bardzo ciekawy bój.

Jakie wrażenie zrobili na panu inni polscy zawodnicy, którzy walczyli na KSW XIII - Jan Błachowicz i Mamed Khalidov?

- Janek Błachowicz w swojej pierwsze walce turniejowej z Brazylijczykiem Julio Brutusem zrobił jeden z najpiękniejszych nokautów, jakie widziałem w życiu. Niezwykle czysto i precyzyjnie wyprowadził kopnięcie na głowę rywala w momencie, gdy ten w ogóle się tego nie spodziewał. Poprawił ciosem ręką i było po walce. Piękny nokaut. Janek już od dawna jest klasą samą w sobie, to świetny zawodnik. Natomiast Mamed miał bardzo trudnego rywala, ale według mnie pokazał się z bardzo dobrej strony i gdybym to ja sędziował tą walkę, dałbym Khalidovowi zwycięstwo.

Rozmawiał: Grzegorz Wojnarowski, Wirtualna Polska

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 9 Maj 2010, o 20:17
przez libaXd
Kto wie o której godz. będzie emitowana walka Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia na kanale Polsat Sport???

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 9 Maj 2010, o 20:43
przez Janosik
Jeszcze chyba nie wiadomo.

Re: Mariusz Pudzianowski vs Tim Sylvia !!

PostWysłany: 9 Maj 2010, o 21:16
przez ziga93
podobno walka ma byc kolo godziny 4 w nocy :/