Strona 1 z 5

Czy to ma sens...

PostWysłany: 20 Sierpień 2010, o 23:35
przez NightKing
Witam wszystkich
Coś mnie ostatnio popchnęło żeby poszperać po necie i w mojej głowie narodził się pomysł

Może najpierw trochę lektury

"Zasadą kulturystyki jest, że nie ma żadnej zasady". Z hasła tego wynika, że żaden początkujący czy zaawansowany kulturysta nie powinien być niewolnikiem jednego programu.

Nawet trenując 10 lat po 4 razy w tygodniu nie musicie być wcale lepsi od tych, którzy ćwiczą krócej i tylko 3 razy w tygodniu. Każdy początkujący nawet po 6 miesiącach podstawowego treningu może już być przygotowany do podjęcia zajęć 5-dniowych w tygodniu. Wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji genetycznych, ogólnego przygotowania fizycznego i motywacji psychicznej.

Jednym słowem pewne jest to, że nic nie jest pewne. Kulturystyka, metodyka treningu mięsniowego nie ma tajemnic i jej ogólne zasady oparte są na kilku stwierdzonych faktach:
-nie każdy może osiągnąć te same zyski przy tym samym programie treningowym,
-ćwiczący mają różne metabolizmy organizmu i genetycznie zakodowane zapasy tkanki tłuszczowej, stąd jeden może jeść dużo i wszystko, inny zaś musi stosować specjalną dietę, aby osiągać podobne wyniki,
-każdy program treningowy jest lepszy, niż ćwiczenie bez żadnej koncepcji,
-pewien poziom intensywności, zasięgu, częstotliwości treningu jest niezbędny dla zbudowania masy mięsniowej i siły; na tym celu koncentruje się większośććwiczących.

Najważniejszym długofalowym celem kulturystyki powinno być zbudowanie gęstych i proporcjonalnie rozmieszczonych mięśni. Tacy mistrzowie kulturystyki, jak np.Frank Zane lub Lee Labrada nie mają wcale potężnych sylwetek, ale za to prezentują gęste i bardzo proporcjonalnie rozwienięte mięśnie i wygrywają największe konkursy.

CO TO ZNACZY, ŻE MIĘŚNIE SĄ GĘSTE?
Wtedy, gdy są ostro zarysowane, proporcjonalne w kształcie, pozbawione podskórnej tkanki tłuszczowej i wody. Taka jakość mięśni przychodzi z latami systematycznego treningu z dużymi obciążeniami, ale bez sztucznego przyspieszania tego procesu. Sterydy anaboliczne, które przyspieszają przyrost masy mięsniowej, nie wpływają wcale na ich jakość, gęstość,a wręcz odwrotnie. Tylko ostry, intensywny trening i odpowiednie odżywianie określają ostro zarysowane, gęste mięśnie. Problem wielu kulturystów polega na tym, że często nawet po okresie ostrego treningu nie mogą się pozbyć podskórnej warstwy tłuszczu i wody, ich mięśnie są nadal gładkie i zaokrąglone.

Programy treningowe to sprawa indywidualnych potrzeb i możliwości. Niemniej istnieje w kulturystyce kilka standardowych programów, które zostały w praktyce sprawdzone przez wielu mistrzów. Jednym z najpopularniejszych jest niewątpliwie SYSTEM SPILT 3-1-3,czyli trzy kolejne dni treningu, jeden dzień odpoczynku i znów trzy dni treningu wg. tego samego programu ćwiczeń. Prezentowany poniżej przykładowy program w tym cyklu ma tak dobrane ćwiczenia, aby wpływały one na jakość i gęstość mięśni.


I pomyślałem sobie żeby zrobić coś takiego:

Siła --> Masa --> Gęstość --> Lekka lub średnia rzeźba (zobacze co mi wyjdzie) + kaloryfer

Taki lekki eksperyment który chyba nie zaszkodzi :D



Z tym że potrzebowałbym waszej pomocy w sprawie treningu
Z masą sobie poradzę ale gęstość i rzeźba to dla mnie czarna magia (nie licząc tego że na rzeźbe ćwiczenia izolowane + odpowiednia dieta) Tyle wiem :D

Interesuje mnie zakres powtórzeń gęstość/rzeźba, może jakieś ćwiczenia, cokolwiek.
Będę wdzięczny za wszelkie rozwinięcia tematu itp ;)

Re: Czy to ma sens...

PostWysłany: 21 Sierpień 2010, o 00:02
przez rafimoc
Podstawa w tym wszystkim to zeby zdobyc sile i mase i do tego najlepiej przydaja sie treningi calosciowe:)
Definicja tu juz bardziej sa preferowane splity:)

Wiec prosta rzecz: wiekszosc czesc roku robisz treningi calosciowe..rozne kombinacje. FBW,ACT,HST,FBW 5x5 itp itd a pod koniec roku ladnie to wykanczasz splitem:) ja tak to widze:) na FBW 5x5 gestosc sie wlasnie poprawia, ale musisz do tego krecic aeroby i nie przesadzac z weglami:) tyle co Ci moge podpowiedziec:) moze ktos ma inna koncepcje:)

Re: Czy to ma sens...

PostWysłany: 21 Sierpień 2010, o 07:10
przez NightKing
A znalazłem jeszcze coś takiego, ile w tym prawdy nie wiem ale wygląda obiecująco

Po sile chce złapać masy, potem ją ubić/zagęścić i na późną wiosnę/wczesne lato rzeźba ;)

Trening gęstościowy - zalecana liczba treningów 3 - 5 tygodniu, każdą grupę mięśniową trenujemy 1 - 2 razy w tygodniu.
Treningi krótkie i intensywne.

Przerwy pomiędzy seriami zmniejszamy do 60 - 90 sekund) z dużą różnorodnością ćwiczeń (w podobnej ilości ćwiczenia podstawowe i izolowane).

Można stosować (zależnie od poziomu zaawansowania) superserie oraz serie łączone (2 ćwiczenia na tę samą grupę wykonywane w minimalnych odstępach).

Operujemy w ćwiczeniach bazowych - wielostawowych na obciążeniach w granicach 60 - 80% CM (ciężaru maksymalnego - tj. takiego, z jakim jesteśmy w stanie wykonać tylko 1 poprawne powtórzenie).
Zakres powtórzeń 15 - 8.
Czas trwania: 4 - 6 tygodni.


Trening na rzeźbę(redukcyjny) - tutaj zalecana jest większa liczba treningów (nawet do 6 tygodniowo).

Każdą grupę mięśniową trenujemy nawet 2 razy w tygodniu. Treningi krótkie i intensywne.
Przerwy pomiędzy seriami zmniejszamy do 60 - 30 sekund) z dużą różnorodnością ćwiczeń (dodajemy więcej ćwiczeń izolowanych, jak np. rozpiętki w leżeniu, krzyżowanie linek wyciągów, ćwiczenia na maszynach treningowych).

Operujemy w ćwiczeniach bazowych - wielostawowych na obciążeniach w granicach 50 - 60% CM (ciężaru maksymalnego - tj. takiego, z jakim jesteśmy w stanie wykonać tylko 1 poprawne powtórzenie).

Można stosować (zależnie od poziomu zaawansowania - patrz Tabela "Zasady/Metody Weidera" ) superserie, serie łączone (2 ćwiczenia na tę samą grupę wykonywane w minimalnych odstępach), serie potrójne (3 ćwiczenia na tę samą grupę wykonywane w minimalnych odstępach), gigantserie (powyżej 3 ćwiczeń na tę samą grupę wykonywanych w minimalnych odstępach).

Ilość serii
Na większe grupy mięśniowe wykonujemy, zależnie od zastosowanej metody 20 - 10 serii, na mniejsze 15 - 8 serii - ilość powtórzeń nie mniejsza niż 10 - 12. Dobre połączenie to wykonanie po treningu siłowym treningu aerobowego (30 - 60 minut).

Czas trwania: 4 - 8 tygodni.

Re: Czy to ma sens...

PostWysłany: 21 Sierpień 2010, o 07:29
przez rafimoc
Treningi na gestosc moga byc 4 dniowe:)

gora
dol
wolne
gora
dol

w roznej liczbie pow - tak masz np w metodzie soma/test:)

No chyba,ze chcesz wiecej izolacji, wtedy dobierasz 1cw wielostawowe + 1-2 izolowane. Izolowane w wiekszej ilosci pow. Przykladowo bicepsy:

Uginanie stojac 8,8,8 (progresja ciezaru co serie przy tej samej ilosci pow)
Modlitewnik 25,25,25 (rowniez progresja)
Uginanie o kolano 25,25,25 (progresja)

Bardzo fajne, jesli juz sie zbuduje mase w przeciagu calego roku i trzeba ja nieco doksztalcic:) wtedy najlepsze sa splity:) w przypadku gora/dol robisz 1cw wielostawowe i 1 izolowane w 1 dniu gory a w 2 dniu gory robisz 2 izolowane:) to sie sprawdza:) albo kolejna opcja: w 1 dniu gory same wielostawy w 2 dniu gory same izolacje:) tez sie sprawdza:)

Re: Czy to ma sens...

PostWysłany: 21 Sierpień 2010, o 09:21
przez NightKing
No i już mi się to podoba :)

tylko jeszcze mnie zastanawia jakie partie kryją się pod "górą" a jakie pod "dołem" ?

Re: Czy to ma sens...

PostWysłany: 21 Sierpień 2010, o 09:27
przez łapa50cm.
ładnie rozpisane , rafimoc

Re: Czy to ma sens...

PostWysłany: 21 Sierpień 2010, o 10:04
przez qlimax-_

Re: Czy to ma sens...

PostWysłany: 21 Sierpień 2010, o 14:40
przez rafimoc
gora - klatka,plecy,bicepsy,tricepsy,brzuch,barki,przedramiona
dol-cale nogi

Re: Czy to ma sens...

PostWysłany: 21 Sierpień 2010, o 14:45
przez Sten
Góra: łapy, klatka, plecy, brzuch.
Dół: Uda, łydki ;)

Re: Czy to ma sens...

PostWysłany: 21 Sierpień 2010, o 15:26
przez grzela
trening 4 dniowy ( który uwielbia rafi:)) to również P&P- atakujemy daną partie mięśni, podobnie jak w góra dół, 2 razy w tygodniu

koncepcja góra dół jest jak najbardziej prawidłowa, przecież nogi to połowa ciała, ale z doświadczenia wiem że taki trening krótko mówiąc nudzi się po paru tygodniach ( jeśli chodzi o mnie jedynym "nienudzącym" się treningiem tego typu jest Antykulturystyczny Program Treningowy- to jest moja tajna broń na chwilowy brak chęci do treningów:)

fajną koncepcją łączącą w całość niemal wszystkie alternatywy treningu siłowego jest trening trójfazowy ( czyli 3 w 1)