Mam 18 lat, 183cm wzrostu, ważę 67kg. Chciałbym żebyście mi doradzili co do diety, albo też taką ułożyli, bo na razie konkretnej nie posiadam. Wymyśliłem coś takiego;

1 Śniadanie - 6:00 - 2 bułki z białym serem
2 Śniadanie - 10:00 - bułka z białym serem
3 Śniadanie - 12:00 - bułka z.... no właśnie, z czym?;D Czy gdy będę cały czas wcinał z białym serem to nie wyjdzie mi to za złe? Może dla odmiany z żółtym?- choć słyszałem że biały jest zdrowszy ;D
Obiad - 15:00 - to co matka zrobi.
17:00 - 100g brązowego ryżu z sosem pomidorowym
19:00 - chleb razowy(nie mam pojęcia ile) z szynką serem i pomidorem.
21:00 - nie wiem czy dam rade zjeść więcej, a nawet jeśli to nie mam pojęcia co.

Do tego mam zamiar kupić białko w proszku lub tabletkach. Nie wiem w jakich ilościach to brać i w jakim czasie. Ogólnie cel, to na dobry początek przytyć z 10kg.

Dieta porażka, prawda? Ale nie ma się co dziwić, bo to jest pierwsza dieta jaka mi do głowy przyszła. Proszę o korekty, lub o napisanie nowej, odpowiedniej dla mnie.
Do tego dochodzi trening.... Powinienem trenować do takiej diety i suplementów prawda? Tutaj może być problem ponieważ nie posiadam zbytnio do tego sprzętu. Jedyne co, to stare 2 ciężarki, każdy o wadze 2kg...
Prosiłbym również od razu, o ułożenie odpowiednich treningów, które możliwe są u mnie do zrealizowania.

No właśnie, czy nie za dużo proszę? Nie mam pojęcia, zaryzykuje

Masz 18 lat, wiec jestes ogarniety. Milej lektury artow itp itd - tam wszystko jest.

To nie jest dieta. To nie jest nawet prawidlowe odzywianie - ktore by w zupelnosci wystarczylo na Twoim etapie

Dwoma hantlami 2 kg chcesz wszystko ćwiczyć? :/

na bułkach to Ty masy żadnej nie zrobisz
zapraszam do czytania tematów podwieszonych bo to nie przypomina nawet diety za dużo błędów i za dużo poprawiana

Nie chcę ćwiczyć wszystkiego dwoma hantlami. Jeśli one odpadają to zostają mi pompki, brzuszki i przysiady. Ale jeśli i to odpada to mógłbym zapisać się na siłownie.
A bułki są dlatego, że rano jestem w szkole.

Za dużo poprawiania, prawda, dlatego też napisałem żeby najlepiej przygotować nową.

Jak masz trochę kasy to trenera na tej silowni wez. On najlepiej cie wyszkoli

Hehe, a nakarmi mnie? No i tutaj jest problem, nie mam pojęcia jaką stosować dietę, nie mogę dla siebie nic znaleźć. A musi być to coś, co da się zjeść w szkole(7:00-15:00).

No to on sie juz tym zajmie

Mozesz sie go zapytac, czy bedzie ci kupowal jedzenie, ale watpie czy sie zgodzi :p

Chyba że tak to jest ;D

@EDIT; Wyprzedziłeś mnie, jedzenie w sumie mogę sam kupować, tylko muszę wiedzieć co.