Nikotyna pobudza wydzielanie dopaminy, a nie wyrównuje.

spr z jakim innym hormonem ma zestawione w miare proporcje (czesto rozregulowane) wiec podwyzszajac ow poziom jednoczesnie wyrownuje proporcjonalnosc,wiec na 1 wyszlo.

omega-3 moga byc pomocne w walce z nalogiem.

Ja tu pisze o warunkach homeostazy nie patologicznych, gdzie występują zaburzenia.

nic nie zrozumiales- przeczytaj raz jeszcze.

rafimoc - ale podaj konkretnie o którym hormonie mówisz w przypadku palenia, która to się wyrównując z dopamina.
Bo np:" popęd będzie regulowała dopamina plus prolaktyna ,a w przypadku papierosów?

istnieje falszywy poglad jakoby papierosy odstresowuja nalezy wiec zadac sobie pytanie co ten stres wywoluje?no najczesciej jakis czynnik zewnetrzny,wiec organizm w tym momencie wytwarza mnostwo kortyzolu - mozg nalogowca nie zniesie takiej dawki wiec ucieka sie do najprostszej drogi za wszelka cene probuje uruchomic osrodek glodu/sytosci w mozgu i ma teraz 2 drogi:

-wsparcie ze strony naglego strzalu insulinowego (wegle proste)
- wsparcie ze strony subs. uzalezniajacej(nikotyna)

obie te drogi zredukuja znaczaco kortyzol na rzecz wzrostu dopaminy. Palacz w przypadku gdy rzuca momentalnie zaczyna wiecej jesc tych "strzalowcow" insulinowych wiec wegli prostych stad szybko tyje - narkomani maja to samo - mozg stale musi pobudzac osrodek glodu/sytosci jakims zamiennikiem. Jakby niepatrzec ludzie uzaleznieniu od nikotyny to ludzie narkotyzujacy sie! narkotyk to nie tylko strzykawka.

rafimoc- nie zmieniaj tematu, czekam na odp?
Nie piszemy o rzucania palenia,a o reakcjo organizmu na zapalony papieros i wynikające z tego między innymi odczucie przyjemności po przez wpływ dopaminy.

Co do fragmentu twojej wypowiedzi wyżej to rożne są reakcje organizmu na stres w cale nie ma nigdzie powiedziane, że organizm zareaguje wilczym apetytem,
Nagły strzał insuliny wystąpi przypadku spożycia posiłku typy fass food bać słodyczy lub napoi słodzonych w dużej ilość bać dużych odstępów miedzy posiłkami i, jeśli bierzemy pod uwagę gości się dobrze żywiącego ten problem nie wystąpi.
Zresztą zauważ że organizm i tak wydziela dopaminę, bez tego czy organizm jest w stresie czy nie

Narkomania mają gastrofaze, kokaina amfetamina również występują w naszym organizmie i regulują apetyt.

jeszcze jak na ironie glod nikotynowy mozemy zabic treningiem!

kazdy z nas ma jakas ulubiona partie miesniowa,a wiec niech zrobi dobry trening tejze partii + ja dodatkowo lekko zintensyfikuje w postaci np spowolnienia faz badz regresji ciezaru - wieksza pompa czy tez sila uczyni nas szczesliwymi - dopamina lawinowo bedzie produkowana!

ale co wazne: bezp. po treningu uzupelnic aminy egzogenne (bcaa) gdyz to one pobudza osrodek glodu/sytosci w mozgu - to bd dla nas dobry zamiennik dla nikotyny i mamy z tego 2 korzysci:

- wiecej masy miesniowej i sily
- zabicie nalogu i jednoczesna oszczednosc

polaczenie madrego z pozytecznym,wiec do dziela nalogowcy!

to ci napisalem czlowieku wyraznie!

zapalenie papierosa jest dla wiekszosci przypadkow czynnikiem ograniczajacym kortyzol na rzez wzrostu dopaminy!
proporcje kortyzol/dopamina (antagonistyczne hormony) wyrownuja swe wlasciwe proporcje - rzecz jasna nie przesadne!

Kwachu napisał:a tu pisze o warunkach homeostazy nie patologicznych, gdzie występują zaburzenia.

rafimoc napisał:nic nie zrozumiałeś- przeczytaj raz jeszcze.

Czyli musimy się cofnąć do początku

Stres- jest czymś nie normalnym dla organizmu czyli są to warunki patologiczne, nie homeostaza, jednym z objawów stresu jest pojawienie się kortyzolu wiec wychodzi na to ze od początku miałem racje i dobrze zrozumiałem co pisałeś.