Mój staż to około 2,5 roku licząc rok obijania się bez konkretnej diety i z treningiem amatora, amatorów. Najpierw była spora masa tłuszczowa, potem redukcja, a następnie powolna w miarę czysta masa. Jest chudo strasznie, ale postępy chyba jakieś tam widać. Wrzucę zdjęcia, które robiłem zaraz po zakończeniu cyklu. Obwody również z tamtego okresu.
Waga: 89
Wzrost: 186
Pas: 83
Klatka wdech: 118
Klatka sucho: 116
Obręcz barkowa: 131
Biceps: 39
Przedramię: 32
Udko: 65
Łydka: 42
Po zakończeniu cyklu napadło mnie kilka chorób, dieta zaczęła kuleć ze względu na wątrobe i obwody poleciały w dół. Waga o 2kg, biceps -1cm, udo 1-2cm. Coś koło tego. Ale staram się nadrobić.
Robiłem 2 cykle na kreatynie, pierwszy na samym mono. Drugi mono + stack.
Cyklów SAA brak.
Genu siłowego nigdy nie miałem, jedyny wynik warty uwagi to MC 170kg, bez pasków, bez magnezji, ze słabym chwytem, przez który nie mogłem więcej podnieść. Ale nie ma co zganiać, 170 definitywny wynik.
Zdjęcia (po lewej po zakończonym 1szym cyklu, po prawej po zakończonym 2gim cyklu):





A to rezultat 10 miesięcy ćwiczeń, po lewej foto po redukcji.

Aktualnie jest mniej fatu, lepsza separacja, pracuje nad brzuchem.
Pozdrawiam