Zacznę może od tego iż od jakichś czternastu tygodni zacząłem ćwiczyć dość intensywnie na siłowni. Moim początkowym celem było schudnięcie. Zanim zacząłem ćwiczyć ważyłem 138Kg, byłem naprawdę gruby. Teraz ważę jakieś 108-109 kg. schudłem więc dobre 30kg. Można powiedzieć, że mój początkowy cel został osiągnięty, choć chciałbym dojść jeszcze do wagi 100-105kg. W tym miejscu muszę jeszcze zaznaczyć że mam 195cm wzrostu i 19 lat. Ćwiczenie na siłowni spodobało mi się na tyle, że mam zamiar nie poprzestawać na moim pierwotnym celu, chcę wykształcić dobrze zbudowaną sylwetkę, nabrać siły i kondycji. Jednym słowem chcę troszkę poważniej podejść do tematu kulturystyki

No to gdy zadałem już pytanie które spędzało mi dotąd sen z powiek mogę przejść do treningu. Gdy tylko pierwszy raz pojawiłem się na siłowni instruktor dał mi plan ogólnorozwojowy. Nie chce mi się tu wypisywać poszczególnych ćwiczeń i ilości serii bo to chyba już nieistotne. Powiem tylko, że opierał się on głównie o ćwiczenia wykonywane na maszynach i miałem go robić 3 razy w tygodniu. Po każdym treningu siłowym miałem natomiast wykonywać ćwiczenia aerobowe przez 20-30min. Oczywiście ja musiałem być zbyt ambitny i myślałem że jak dla mnie jest to za mało, więc zamiast 3 razy w tygodniu robiłem ten trening 5 razy, oczywiście po każdym aeroby

Poniedziałek: klatka piersiowa+triceps+aeroby 30-40min
wtorek: nogi+brzuch+aeroby30min
środa: aeroby 40-50min
czwartek: plecy+biceps+aeroby 30-40min
piątek: barki+brzuch+aeroby 30-40min
sobota: aeroby 40-60min
niedziela: nicnierobienie

No i ćwiczyłem sobie tak przez kolejny miesiąc, w między czasie zacząłem też trochę bardziej interesować się kulturystyką. Czytałem gazety dostępne na siłowni, różne artykuły itd W końcu trafił się pewien "mądry" gość który doradził mi dość dziwne ćwiczenie na brzuch, zacząłem je robić. Wtedy inny naprawdę mądry gość (wszyscy na siłowni bardzo go szanują i cenią sobie jego rady) stwierdził, że jak dalej będę się tak gibał to wyląduję w szpitalu z urazem kręgosłupa, bo wykonuje to ćwiczenie bardzo niepoprawnie a poza tym jest ono bardzo zaawansowane i robią je zawodowcy przed zawodami, żeby jak najbardziej poszerzyć brzuch. Całe to zdarzenie miało miejsce jakieś 2 tygodnie temu, ten sam gość dał mi wtedy nowy plan. Stwierdził że: "ćwicz tak 2-3 miesiące, a sam siebie nie poznasz" Pozwolę sobie ten plan przedstawić szczegółowo gdyż to właśnie nim teraz ćwiczę. A więc tak:
Poniedziałek:
1 Przysiady ze sztangą
2 Wyciskanie na ławce płaskiej
3 Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia
4. Wyciskanie sztangi na barki stojąc
5 Uginanie przedramion ze sztangą łamaną
6 Prostowanie ramion na wyciągu
Wszystkie ćwiczenia 3 serie po 15 powtórzeń.
Do tego aeroby na 30-40 min
Wtorek:
1. Brzuszki na ławeczce 5 serii po 15
2. Brzuszki na maszynie 5 serii po tyle ile mogę
Aeroby 40-50min
Środa:
1 Przysiady ze sztangą
2 Wyciskanie na ławce płaskiej
3 Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia
4. Wyciskanie sztangi na barki stojąc
5 Uginanie przedramion ze sztangą łamaną
6 Prostowanie ramion na wyciągu
Wszystkie ćwiczenia 4 serie po 10 powtórzeń.
Aeroby 30-40min
Czwartek:
To co wtorek
Piątek:
1 Przysiady ze sztangą
2 Wyciskanie na ławce płaskiej
3 Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia
4. Wyciskanie sztangi na barki stojąc
5 Uginanie przedramion ze sztangą łamaną
6 Prostowanie ramion na wyciągu
Wszystkie ćwiczenia 5 serii po 5 powtórzeń (oczywiście tu już sporo większe obciążenie)
Aeroby 30-40min
Sobota:
To co wtorek i czwartek.
No i tak to wygląda. Robię ten trening drugi tydzień i muszę przyznać, że jest naprawdę męczący. Moje pytanie brzmi czy jest naprawdę taki dobry? Pozwoli mi on wyrzeźbić i powiększyć moje mięśnie?

Teraz coś o moich suplementach. Przez pierwsze dwa miesiące łykałem L-carnitin i termogenik. W trzecim miesiącu dołączyłem do tego aminokwasy bcaa i kompleks witamin. Od jakiegoś tygodnia dołączyłem do tego HMB, a przestałem brać termogenik. Jak myślicie czy to wystarczy jak na razie?

Na początek to chyba tyle wystarczy, czekam na dobre rady i z góry dziękuję każdemu komu będzie się chciało przeczytać te moje wywody, a jak jeszcze ktoś odpowie to już w ogóle stokrotne dzięki!
