

Ja sobie kiedyś (jak miałem ok 15 lat) ćwiczyłem tak:
Co XX sekund zaczynałem 10 pompek, ćwiczyłem tak, aż nie dałem rady zrobić dziesięć do kolejnego rozpoczęcia.
Z czasem doszedłem do:
10 pompek rozpoczęte co 10 sekund przez i tak dziesięć minut (czyli 600 pompek ciągu 10 min), wtedy stwierdziłem, że wystarczy tej zabawy.
Ale radochy miałem po pachy a i nieźle spimpowny byłem po takim tańcu
