mam mały problem z brzuuuuchem, a mianowicie:
mam 173 cm wzrostu, ważę 73 kg, w klatce mam 100 cm, wyciskam 80 kg, biceps 34, a w pasie mam 92 cm
to nie jest tragedia ale zawsze byłem raczej szczupły, do momentu aż się za siebie wziąłem od nowego roku i zacząłem traktować siłownie poważnie ( wcześniej sobie tak machałem jak miałem czas)
ćwiczę narazie fbw, i na co muszę zwrócić uwagę, nie ćwiczę nóg tak jak resztę, zaczynam powolutku ale to jest i tak przepaść, powód - niedawno skręciłem staw kolanowy i ponadrywałem więzadła
nie praktykuję żadnej dziety, jem wszystko na co mam ochotę, nie wykonywałem również żadnych ćwiczeń aerobowych, też z powodu kolana przez długi czas. ale brzuch ćwiczę regularnie ; )
macie o wiele większą wiedzę na ten temat niż ja, to proszę napiszcie mi czy jest jakiś sposób żeby efektywniej zmniejszyć ten bęben
