
Dopiero zaczynam swoją 'przygodę' z siłownią dlatego prosiłabym o kilka porad.
Przede wszystkim - nie chcę dużo schudnąć max do 2-3kg. Chciałabym tylko zrobić sobie kondycję, wyrzeźbić figurę. To moje priorytety.
Czego się boję - to to, że niestety poleci z biustu, który bogaty nie jest i nie chciałabym się go zupełnie pozbyć ;p
Czy bieżnia kompletnie odpada? Nie chciałabym zrezygnować bardzo z biegania.
Proszę kogoś miłego o jakieś porady, bo jestem totalnym laikiem a chętnie się dowiem co i jak w takim wypadku robić
